Piszą o nas - Echa ŚDM

logo

Z przyjemnością informujemy, że w Magazynie Społecznym Polskiego Związku Niewidomych „Pochodnia” w artykule p. Dominiki Putyry znalazł się fragment dotyczący projektu realizowanego w OIKiP „Telefoniczna Interwencja Kryzysowa w ramach Światowych Dni Młodzieży”. Zachęcamy do lektury całości tekstu „Zejdź z kanapy” w najnowszym, październikowym numerze „Pochodni” (5/2016). Poniżej zamieszczamy fragment artykułu.

Nie zabrakło też tych, którzy bardziej myślą o innych niż o sobie. Z inicjatywy dyrektora ośrodka interwencji kryzysowej i poradnictwa w Myślenicach Sylwii Michalec Jękot powstała 24-godzinna pomoc telefoniczna, mająca gorącą linię z Centralą ŚDM. W dzieło (poza regularnymi pracownikami) zaangażowało się dwudziestu wolontariuszy, którzy pełnili dwunastogodzinne dyżury w placówce, a po godzinach pozostawali pod prywatnymi telefonami na wypadek, gdyby pomocy potrzebował ktoś z obcokrajowców mówiący w języku, którym nie posługiwał się nikt z tych, którzy w danym momencie dyżurowali.

Wśród wolontariuszy znalazły się i osoby niepełnosprawne, w tym dwie niewidome i jedna osoba głuchoniema rozmawiająca przez Skype w języku migowym.

- Do posługi szkoliła nas pani Jadwiga Berezowska-Pogoń, specjalista krajowy do spraw telefonicznej interwencji kryzysowej - opowiada Daniel, pracownik zaangażowany w telefoniczną interwencję kryzysową. - Przez telefon wykorzystujemy informacje werbalne oraz dźwiękowe, takie jak ton głosu, sposób mówienia, czyli nic ponad to, czego osoba niewidoma doświadcza w rozmowie na co dzień. Będąc osobą niepełnosprawną, staje się autentycznym świadkiem, jak można poradzić sobie z kryzysem, jak przekraczać samego siebie. To jest niesamowite.

Z założenia wolontariuszowi towarzyszył doświadczony pracownik. Podczas dużych wydarzeń mogą pojawić się rozmaite sytuacje; ktoś może otrzymać informację o nagłej chorobie bądź śmierci kogoś bliskiego, może przeżywać rozłąkę z domem, trudność w odnalezieniu się w obcym kraju, bo należy pamiętać, że na ŚDM przyjechały osoby z najdalszych zakątków świata i to nieraz bardzo młode. Zgłoszenia pojawiały się niekiedy w zaskakujących momentach, np. podczas zmiany dyżurów.

- Idealna sytuacja byłaby wówczas, gdybyśmy się nie przydali - podsumowuje Daniel. - Bardzo się cieszę, że udało się nam zaistnieć w aplikacji „Pielgrzym”, uzyskać osobny numer, centralę telefoniczną przekierowującą na prywatny numer wolontariusza, który w danym momencie był poza ośrodkiem.

Warto zauważyć, że dzięki pomocy interwencyjnej stworzono jednocześnie miejsca dla osób niepełnosprawnych, którzy chcieli zająć się wolontariatem, którzy uważają, że nie można tylko brać, ale trzeba dawać coś od siebie. - Bardzo są mi bliskie słowa Papieża Franciszka, by zamienić kanapę na buty; wstać i iść do tych, którzy potrzebują pomocy. To nie jest tak, że nam niepełnosprawnym coś się należy. Chrześcijanin żyje w rzeczywistości zmiany, w której trzeba działać i ŚDM było takim utwierdzeniem dla mnie, że tak jest - dodaje na koniec.

Autorce dziękujemy. Liczymy na dalszą współpracę.

Joanna Zawodnik
pracownik OIKiP Myślenice

ul. Kazimierza Wielkiego 5, 32-400 Myślenice